poniedziałek, 30 czerwca 2014

IKEA. Przygoda zbyt żenująca, by o niej pisać.

Przeprowadzka Hanne do nowego mieszkania. Miałam zerwać się z pracy wcześniej, ona wypożyczyła wana z Wrent-a-wreck, po przewiezieniu gratów zaplanowałyśmy wycieczkę do IKEA po nowe łóżko. Nie wnikając w szczegóły, wycieczko skończyła się o 1 w nocy, a następnego dnia Hanne musiała wracać do magazynu za miastem, aby wymienić niepasujące części. Tak oto spędziłyśmy 6 h na zakupach w IKEA wylewając z siebie siódme poty przy noszeniu gratów.
[Zabawną częscią historii jest fakt, że tego dnia w magazynie IKEA odbyła się ewakuacja z powodu fałszywego alarmu pożarowego, a potem zepsuł się system organizujący odbieranie produktów. Haha. No i my w tym wszystkim :) ]
Oczywiście historia ta, jak wszystkie w moim życiu, a przynajmniej te publikowane tutaj, zakończyła się happy endem z brawami i ciastkiem.

 

niedziela, 22 czerwca 2014

Mieszkamy okropnie a i tak nam sie podoba :)

Nasz piekny domek i nasza piekna rodzina :) Prezentuje moj pokoj, kuchnie i wspollokatorow :)

nasza hytte
niebieskie drzwi!
moj slodki pokoik z garderoba wlasnego projektu
 
najpiekniejsza kuchnia swiata
my wszyscy - piekni, mlodzi, itd.

niedziela, 15 czerwca 2014

Rowery + ogólnie pojęty wellness

Pewnie zastanawiacie sie, co sie ostatnio dzialo. Otoz dzielnie zaszczepiam tradycje spania pod folia malarska w Norwegii. Razem z Pedro, moim wspollokatorem z Portugalii :)

tradycja zobowiazuje!
sniadanie na trawie
troche zwierzyny w lesie
wellness