
Początek mojej wyprawy - widok z hostelu na górce na skrzyżowanie autostrad i... Oslofjord! Żebracy.Trolle.Przede wszystkim - ratusz!

Do 1982 roku znajdowała się tu stocznia Aker Mekaniske Verksted AS. Do końca lat dziewiędziesiątych powstała nowa dzielnica. Petrodzielnica.

Na Aker Brygge i Tjuvholmen są najbardziej posh kluby, najdroższe mieszkania z najlepszymi widokami i najlepsze restauracje.
Część Tjuvholmen, jeśli dobrz mnie poinformowano, zajmuje miejsce dawnych doków. Zbudowane jest na sztucznej wyspie, swoistym żelbetowym stole, pod którym znajdują się parkingi. Chiałabym napisać: podziemne parkingi, ale są to parkingi podwodne. Marek (Marek z Rakkestad, oczywiście) zaznał, że praca przy Tjuvholmen była jego pierwszym projektem od kiedy został nurkiem. Parkingi powstały w następujący sposób: zbudowano żelbetowe pudła. Zanurzono je w morzu, zalewając wodą. Zakotwiono na dnie. Odpompowano wodę ze środka. Doprowadzono wjazdy. Je!
Podziwiajcie zdjęcia. Więcej będzie potem.

Aker Brygge - nabrzeże:
Znane i lubiane:


I łódki!!!

Tjuvholmen:
I co, i co, i co? Przeprowadziłaś się już, zaprojektowałaś 3 szpitale i kupiłaś pierwszą bluzkę w Pradzie??
OdpowiedzUsuńTęsknimy za Tobą i bardzo jesteśmy ciekawi co słychać! :)
Ee tam, parkingi a la łódź podwodna są passe. Szwajcarzy o tym wiedzą, i mają parking wykopany pod dnem Jeziora Genewskiego.
OdpowiedzUsuńEeee tam ropa naftowa. Szwajcarzy wiedzieli, ze to przezytek juz dawno temu, dlatego zaczeli robic czekolade i zagarki.
OdpowiedzUsuń